IV niedziela Adwentu - ewangelia 

+48 67 254 71 81

Dla Boga nie ma nic niemożliwego. On jest Panem nad wszystkim. Jego łaska jest ugruntowana na wieki, a Jego wierność trwa przez wszystkie pokolenia. Jesteśmy w Chrystusie, ponieważ Ojciec w niebie ma moc utwierdzić nas zgodnie z Ewangelią, zgodnie z objawioną tajemnicą, obwieszczoną narodom, aby skłonić je do posłuszeństwa wierze, tak iż Bóg, który jedynie jest mądry, odbierze chwałę przez zbawienie wielu w Chrystusie Jezusie. Syn Boży przyszedł na świat, aby panować nad ludem Bożym, a Jego panowaniu nie będzie końca.

MAREK RISTAU

Ewangelia na IV niedzielę Adwentu.
Łk 1, 26-38

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, Anioł rzekł: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie on wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca". Na to Maryja rzekła do anioła: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" Anioł Jej odpowiedział: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. a oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego". Na to rzekła Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego". Wtedy odszedł od Niej Anioł.

Komentarz do pierwszego czytania

W niedzielę bezpośrednio poprzedzającą uroczystość Bożego Narodzenia czytamy tekst uważany za jeden z najważniejszych fragmentów Biblii. Z jego treści wynika, że Mesjasz będzie pochodził z rodu Dawida. Ta prawda była pielęgnowana z niezwykłą pieczołowitością w religijnej świadomości Izraelitów. Tajemnicę przyjścia na świat Zbawiciela oświetlał przynajmniej ten jeden fakt: Mesjasz będzie potomkiem Dawida i w tym kierunku należy zwrócić uwagę w oczekiwaniu. Samo proroctwo wygłoszone przez proroka Natana nie jest jednoznaczne i zbyt proste w interpretacji. Wydaje się ono wskazywać na syna Dawida, Salomona. Wiele szczegółów za tym przemawia. Na tym jednak – między innymi – polega niezwykłość tekstu biblijnego, że często ucieka się on do stosowania typologii. Za pomocą opisu wydarzeń historycznych nawiązuje do prawd głębszych, mających wyjawić się w nieznanej przyszłości, ze skutkami na wieki. Tylko wiara pozwalała widzieć w burzliwych dziejach dynastii Dawida proces zmierzający do zapowiedzianego przez Boga spełnienia. Taka wiara pozwoliła też Maryi uwierzyć słowom Gabriela, że Jej Syn jest zapowiedzianym niegdyś Mesjaszem. Nie mniejsza wiara potrzebna jest, aby rozpoznać zapowiadanego Zbawiciela w Kościele, w czytanym słowie, w sakramentach, we wspólnocie.

Komentarz do psalmu

Psalm responsoryjny wprost odnosi się do treści poprzedzającego go czytania, wspominając przymierze, które Bóg zawarł z królem Dawidem. Właściwie responsorium staje się modlitwą uwielbienia. Król na przemian cytuje słowa Boga skierowane do niego w obietnicy i swoje wypowiedzi wyrażające ogromną wdzięczność, radość, ale przede wszystkim wiarę. Tamto przymierze było ważnym elementem w procesie przygotowania świata na przyjście Zbawiciela. Ono zapowiadało i zapewniało narodzenie się Mesjasza, Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Dlatego Kościół przyłącza się do modlitwy starotestamentalnego króla i śpiewając ten psalm w przededniu Bożego Narodzenia, wyraża Bogu wdzięczność i swoją radość za dar zbawienia.

Komentarz do drugiego czytania

Pochylamy się nad zakończeniem Listu Świętego Pawła do Rzymian. Wśród twórczości pisarskiej Świętego Pawła z całą pewnością List do Rzymian zajmuje pierwsze miejsce. Jest pismem najobszerniejszym i najbardziej bogatym teologicznie. Na uwagę zasługuje fakt, że apostoł pisze taki list do Kościoła, którego sam nie założył, co więcej, nigdy wcześniej nie spotkał się ze wspólnotą chrześcijan w Rzymie. List zawiera całą gamę tematów. Obok kwestii ściśle teologicznych, znajdujemy tam tematy pastoralne i zagadnienia z pogranicza socjologii i polityki. Paweł zwraca się zarówno do Żydów, którzy przyjęli chrześcijaństwo, jak i do tych, którzy z pogaństwa przyszli do wspólnoty Kościoła. Ton wywodów Pawła zmienia się kilkakrotnie, od ciepłych, przyjacielskich zwrotów, do surowych ostrzeżeń i napomnień. A jednak wśród tej różnorodności w ostatnich wersetach, które Kościół czyta dziś w liturgii słowa, znajdujemy odpowiedź na pytanie o ostateczne intencje Pawła jako autora listu. Jego zasadniczym celem było głoszenie Ewangelii po to, aby Bóg był wielbiony przez wszystkich w Jezusie Chrystusie na wieki wieków.

Komentarz do Ewangelii

Scena zwiastowania kieruje naszą uwagę na kilka aspektów, których można dopatrzeć się w jej opisie. Z pewnością na miano wyjątkowego zasługuje fakt skromnego i ukrytego przebiegu wydarzeń. Po ludzku sądząc, tej rangi wydarzenie powinno mieć większy rozgłos i splendor. Bóg jednak chciał inaczej. Wszystko dokonało się cicho i pokornie, najprawdopodobniej jako mistyczne przeżycie Maryi. Nie było kamer ani korespondentów. A jednak pomimo to w świecie chrześcijańskim zwiastowanie nabrało ogromnego rozgłosu, ale tego właściwego, ponieważ dotyczy sprawy kluczowej dla ludzkości: na świat przyszedł Zbawiciel, aby pojednać ludzi z Bogiem. Przyszedł zwyczajnie, cicho i niezauważalnie, zdany na zgodę człowieka – Maryi. Rozmyślanie nad skromnością Wcielenia Syna Bożego, w niedzielę poprzedzającą uroczystość Bożego Narodzenia, może być bardzo pożytecznym ćwiczeniem dla dobrego przygotowania się do tego wydarzenia i właściwego przeżywania wielkiej tajemnicy naszej wiary.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Adama Dynaka

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego