III Niedziela Wielkanocna - ewangelia 

+48 67 254 71 81

Jezus Chrystus jest ofiarą przebłagalną za grzechy całego świata. On jest Barankiem Bożym, który zgładził grzech świata. On cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. W Jego imię jest głoszone wszystkim ludziom nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Kto wierzy w Niego i zachowuje Jego przykazania, ten prawdziwie jest uczniem Pańskim, w którym miłość Boża jest doskonała.

MAREK RISTAU

III Niedziela Wielkanocna - ewangelia
Łk 24, 35 - 48

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.

Komentarz do pierwszego czytania

W pierwszym czytaniu słyszymy dzisiaj początek drugiej mowy św. Piotra. Apostoł przemawia w Świątyni, w krużganku zwanym salomonowym. Rozpoczyna swoje wystąpienie od przypomnienia, że to mieszkańcy Jeruzalem wydali Jezusa, co w dalszej konsekwencji doprowadziło do zaparcia się przed Piłatem Sprawiedliwego i wyproszenia ułaskawienia dla zbrodniarza. W dalszej części Piotr próbuje jednak zrozumieć i wytłumaczyć ich zachowanie. Z jednej strony mówi, że nie rozpoznali oni Bożych planów zapowiadanych przez proroków, z drugiej zaś wskazuje na konieczność pokuty i nawrócenia.
Piotr głosi orędzie zbawienia, do tego został powołany i posłany. W tym orędziu, ale też w czynach, których dokonuje, wskazuje, że pełnia zbawienia objawia się w sytuacjach poniżenia i ubóstwa ludzkiego życia. Ważnym punktem piotrowej mowy jest też zwrócenie uwagi na wiarę w moc imienia Jezus, dzięki której to wierze chromy odzyskał zdrowie.
Możemy tutaj postawić sobie pytanie, jaka jest moja wiara? Czy uciekam się do Boga i czy otwieram się na Jego działanie?

Komentarz do psalmu

W jednym z dostępnych na rynku przekładów Pisma Świętego Psalm 4 zatytułowany jest „Modlitwa wieczorna” i rzeczywiście tekst ten znakomicie nadaje się do modlitwy na podsumowanie dnia. Psalmista z jednaj strony prosi Boga, by odpowiedział na jego wołanie, a z drugiej dziękuje za otrzymane łaski. Bardzo dużo w tej modlitwie jest zaufania pokładanego w Bogu. Zaufanie to pokazuje we właściwej perspektywie zależność człowieka do Boga. W Psalmie 146 czytamy Szczęśliwy, komu pomocą jest Bóg Jakuba, kto ma nadzieję w Panu, Bogu swoim (Ps 146,5)... Czy mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, bo ufność swoją złożyłam w Bogu?

Komentarz do drugiego czytania

Czytając Pierwszy List św. Jana Apostoła już na początku słyszymy, że Jezus Chrystus jest pierwszym Pocieszycielem i dawcą Dobrej Nowiny, On sam jest tą Dobrą Nowiną. Jezus był i jest też naszym obrońcą - Jeśliby nawet kto zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego (1 J 2,2). „Rzecznik” to ten, który staje w obronie winnych, który wstawia się za nimi, broni od zasłużonej kary. Chrystus jest dla nas takim właśnie rzecznikiem - ocala nasze życie, broni nas przed śmiercią, przeciera drogę do wieczności. A jakie jest nasze zadanie? Zachować Jego naukę, zachować Jego przykazania. Jan zwraca uwagę, że nie wystarczą deklaracje, potrzebne są czyny. Czyny są owocem miłości, a miłość wypływa z wiary, bo źródło czystej, prawdziwej miłości jest w Bogu.
U kresu każdego dnia warto postawić sobie pytanie, czy zachowuję Boże przykazania? Czy przeżyłam/em ten dzień w zgodzie z Bożą nauką? Czy mogę powiedzieć, że zawierzam swoją codzienność, swoje życie Chrystusowi, niezawodnemu Rzecznikowi wobec Ojca?
Dobry Boże, uzdalniaj mnie do wierności Tobie samemu, do odważnego niesienia Dobrej Nowiny i głoszenia prawdy o Twojej miłości do każdego człowieka.

Komentarz do Ewangelii

W przewidzianej na dzisiaj ewangelicznej perykopie spotykamy Jezusa Zmartwychwstałego, który ukazuje się uczniom w Jerozolimie. Jakże wielkie jest ich zdziwienie, jak bardzo nie dowierzają w to, co widzą. W Ewangelii wg św. Jana słyszymy słowa „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jak bardzo te słowa odnoszą się do każdego z nas, którzy nie widzimy, a u podstaw naszej relacji z Bogiem jest wiara. Wiara, która z jednej strony jest łaską daną nam od Boga, a z drugiej potrzebuje nieustannego potrzymania, które dokonuje się w relacji z tymże właśnie Bogiem. Jest ona też żywa dzięki uczynkom miłości. Jest żywa dzięki miłości Boga.
Innym wątkiem przywołanej perykopy jest fragment, w którym Pan Jezus zaprasza swoich uczniów do wiary i wskazuje im, że to On jest tym, o którym mówi Pismo: „Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie” (w. 44), Pan Jezus wyjaśnia też, że proroctwa zostały napisane, ponieważ miały zostać wypełnione, a wypełniły się właśnie w Nim. I tu znowu jest przestrzeń wiary budowanej na rzeczywistej relacji z Bogiem.
Jak buduję swoją relację z Bogiem, który będąc Dawcą Miłości i samą Miłością zaprasza mnie do przyjęcia tej Miłości i niesienia jej dalej?

Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego